Scan barcode
angus_mckeogh's review against another edition
2.0
Not terrible. But you have to do a temporal reset and perhaps it’s best viewed as a campy thriller. It’s definitely fixed in the time it was written. Patients smoking in hospital exam rooms. Native Americans are referred to as Red Men and Red Indians. African-Americans are referred to as Negros. Computers use punch cards.
The narrative evolves around a fake psychic and a group of press-ganged doctors and police battling the spirit of an ancient shaman with the help of the “spirit” of a punch card computer (which is currently as powerful as a 1989 Texas Instruments calculator). But if you take it with a grain of salt; it was a fun read.
The narrative evolves around a fake psychic and a group of press-ganged doctors and police battling the spirit of an ancient shaman with the help of the “spirit” of a punch card computer (which is currently as powerful as a 1989 Texas Instruments calculator). But if you take it with a grain of salt; it was a fun read.
percevale's review against another edition
dark
mysterious
tense
fast-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? No
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? No
3.75
roshonline12's review against another edition
dark
funny
mysterious
tense
fast-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? It's complicated
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? It's complicated
4.25
czytamprzedsnem's review against another edition
3.0
Przy pierwszym spotkaniu z autorem (“Zwierciadło piekieł”) byłam zadowolona, chwilami wręcz podziwiałam cały pomysł na fabułę, ale kręciłam nosem na zakończenie. Teraz już bardziej wiedziałam czego się spodziewać i nastawiłam się na lekki horror - tj. niekoniecznie taki, po którym będę się autentycznie bać, a raczej taki, który będzie po prostu ciekawy, chwilami wręcz zabawny, nie zawsze mający sens.
Początek od razu robi wrażenie. Cała historia mocno przypomina „Dziecko Rosemary” - poznajemy Karen, która w niepewności oczekuje na operację dziwnego guza i udaje się do jasnowidza w Nowym Jorku. Chłopak bardziej udaje i zgarnia kasę, niż faktycznie coś widzi, ale nawet on zaczyna rozumieć, że coś tu jest nie tak… Wygląda na to, że będzie potrzebował pomocy szamana…
Mocno enigmatyczny jest ten mój opis, ale naprawdę nie chce zdradzać za wiele! O wiele lepiej odkrywa się wszystko na własną rękę.
Superprodukcja i jej realizacja przez Audiotekę standardowo wbijają w fotel. Słyszymy brzęk zapalniczki, zaciąganie się papierosem, drapanie po brodzie, skrzypienie drzwi. Poza realistycznymi dźwiękami nie brak tu muzyki, która świetnie buduje napięcie. Ten audiobook idealnie pokazuje jak dobra realizacja potrafi wręcz dodać książce uroku - myślę, że całość nie byłaby równie interesująca, gdybym sięgnęła po książkę w wersji papierowej.
Trochę znowu nie do końca zagrał mi koniec. Historia fajnie się zaczyna i miała duży potencjał, ale jakoś tak urwała się i ostatecznie nie powaliła mnie na kolana. Z drugiej strony, nie na to się nastawiałam - podchodzę do tego typu audio raczej z oczekiwaniem rozrywki i z pewnością to właśnie dostarcza. Podsumowując - fani i fanki przerażających historii raczej nie będą usatysfakcjonowan_, jest to bardziej horror z kategorii tych mniej strasznych. Przypomina mi horrory klasy B, którym towarzyszy także trochę śmiechu i mniej realizmu.
Początek od razu robi wrażenie. Cała historia mocno przypomina „Dziecko Rosemary” - poznajemy Karen, która w niepewności oczekuje na operację dziwnego guza i udaje się do jasnowidza w Nowym Jorku. Chłopak bardziej udaje i zgarnia kasę, niż faktycznie coś widzi, ale nawet on zaczyna rozumieć, że coś tu jest nie tak… Wygląda na to, że będzie potrzebował pomocy szamana…
Mocno enigmatyczny jest ten mój opis, ale naprawdę nie chce zdradzać za wiele! O wiele lepiej odkrywa się wszystko na własną rękę.
Superprodukcja i jej realizacja przez Audiotekę standardowo wbijają w fotel. Słyszymy brzęk zapalniczki, zaciąganie się papierosem, drapanie po brodzie, skrzypienie drzwi. Poza realistycznymi dźwiękami nie brak tu muzyki, która świetnie buduje napięcie. Ten audiobook idealnie pokazuje jak dobra realizacja potrafi wręcz dodać książce uroku - myślę, że całość nie byłaby równie interesująca, gdybym sięgnęła po książkę w wersji papierowej.
Trochę znowu nie do końca zagrał mi koniec. Historia fajnie się zaczyna i miała duży potencjał, ale jakoś tak urwała się i ostatecznie nie powaliła mnie na kolana. Z drugiej strony, nie na to się nastawiałam - podchodzę do tego typu audio raczej z oczekiwaniem rozrywki i z pewnością to właśnie dostarcza. Podsumowując - fani i fanki przerażających historii raczej nie będą usatysfakcjonowan_, jest to bardziej horror z kategorii tych mniej strasznych. Przypomina mi horrory klasy B, którym towarzyszy także trochę śmiechu i mniej realizmu.
intovertedbooknerd's review against another edition
3.0
Different but over hyped
This book was ok...I had a hard time really visualizing what was going on at some parts and there were too many times it felt like the conversation wasn’t really flowing. Interesting plot line though.
This book was ok...I had a hard time really visualizing what was going on at some parts and there were too many times it felt like the conversation wasn’t really flowing. Interesting plot line though.
ashceleste12's review against another edition
adventurous
dark
emotional
funny
mysterious
tense
fast-paced
- Plot- or character-driven? A mix
- Strong character development? No
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? No
- Flaws of characters a main focus? No
3.75
waclements7's review against another edition
DNF @36%. This is just so _bad_. It was written in 1976, and it did not age well. It’s preposterous by today’s standards—the whole medical side of it—yes, let’s just tell someone who’s basically a crackpot psychic (and otherwise a stranger) all the details from the hospital about the patient. Definitely pre-HIPAA. The “medicine man” “Red Indian” aspect is just painful.
wyrmdog's review against another edition
3.0
Short and sweet, it alternates between moments of jarringly dated language and surprising open-mindedness as it cuts its narrative path.
As a horror novel it's...okay. I am not really sure what I think of it. I think I liked it but didn't love it, but I need to think about it a bit more.
As a horror novel it's...okay. I am not really sure what I think of it. I think I liked it but didn't love it, but I need to think about it a bit more.
aparker89's review against another edition
adventurous
dark
mysterious
tense
fast-paced
- Plot- or character-driven? Plot
- Strong character development? It's complicated
- Loveable characters? Yes
- Diverse cast of characters? Yes
- Flaws of characters a main focus? No
5.0
Want to feel like you are walking through a 70's horror movie? This is the one! This one is a cult classic for a reason and the terror of the evil lingers around you!
While there is definitely casual racism and misogyny- it is definitely a piece of it's time. A great study on how far we've come in the last 50 years but it also shows genuine respect to the horrible origins of settling the New World.
This one kicks off with a bang and doesn't stop! You are in the middle of the action right from the start, nothing slow about this story!
While there is definitely casual racism and misogyny- it is definitely a piece of it's time. A great study on how far we've come in the last 50 years but it also shows genuine respect to the horrible origins of settling the New World.
This one kicks off with a bang and doesn't stop! You are in the middle of the action right from the start, nothing slow about this story!
Content Warnings
Graphic: Sexism, Racism, Gore, Cultural appropriation, Death, Colonisation, and Medical trauma
bunnieslikediamonds's review against another edition
3.0
As a lover of 70's horror, I know I must leave common sense at the door and set my modern sensibilities aside when delving into the cesspool. Masterton takes some effort, I'm surprised to say. I was delighted by "Mirror", and while "Manitou" has a lovely premise (evil medicine man reborn as tumour on woman's neck) it has not aged well. The protagonist, a fake medium, is strangely affronted by the existence of unattractive, middle-aged women who are viciously depicted. On the plus side, he tries to be real progressive about Native Americans (key word: tries). I did enjoy the first half of the novel, but once the manitou really gets up to speed things go bananas in a big way.
It is also full writing like this:
Singing Rock looked at him pragmatically. "You have every reason to have the creeps. This is probably the creepiest thing that's ever happened."
Also creepy? To casually call a librarian an "old whore" because her cardigan is too tight and her teeth too big.
It is also full writing like this:
Singing Rock looked at him pragmatically. "You have every reason to have the creeps. This is probably the creepiest thing that's ever happened."
Also creepy? To casually call a librarian an "old whore" because her cardigan is too tight and her teeth too big.