Take a photo of a barcode or cover
adventurous
emotional
funny
lighthearted
mysterious
fast-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Yes
adventurous
medium-paced
adventurous
emotional
funny
fast-paced
emotional
mysterious
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
No
adventurous
emotional
mysterious
tense
fast-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
No
Flaws of characters a main focus:
Yes
adventurous
emotional
hopeful
lighthearted
mysterious
sad
tense
medium-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Yes
Kolejna tajemnica
Miło mi oznajmić, że dobra passa Brandona Sandersona trwa! Ta książka utwierdza moją subiektywną opinię, że tzw. Druga Era świata allomancji to najlepsza z serii Sandersona, które jak dotąd przeczytałem. Oburzonych uspokajam jednak, że Archiwum Burzowego Światła jeszcze nie tknąłem.
Za co tak lubię Drugą Erę? Przede wszystkim chyba za to, że proporcje "epickości" do "normalności" są w niej w moim przekonaniu najzdrowsze. Nie to, żebym nie lubił czytać o wielkich wydarzeniach na kosmiczną skalę, ale wolę, jak są one nam dawkowane w rozsądnych granicach. W przygodach Waxa i Wayne'a znajduję właśnie najwięcej przyziemności, by w pewnym momencie – ale nie za wcześnie właśnie – zostać uraczonym odpowiednią porcją szokujących wydarzeń. W "Żałobnych opaskach" jest tego wprawdzie więcej niż w poprzednich częściach, ale granica nie zostaje przekroczona.
Jeśli chodzi o całą serię "Z mgły zrodzonego", bardzo odpowiada mi motto serii: "Zawsze jest kolejna tajemnica". Nie dość, że wielokrotnie powtarzane, to także potwierdzane poprzez faktyczny rozwój fabuły, chociażby w zakończeniu niniejszej książki.
No właśnie, zakończenie. Od początku tej opowieści gdzieś tam z tyłu głowy czułem, że w całej tej historii Żałobnych Opasek jest jakieś duże niedopowiedzenie. U Sandersona nigdy nie wiadomo, czy to jest część konwencji, czy faktycznie kryje się za tym coś więcej. To znaczy, do tej pory nigdy nie było wiadomo. Bo z każdą kolejną powieścią przekonuję się, że coś, co uznawałem za niedopowiedzenie, było zaplanowaną furtką do przyszłych wydarzeń. A to lubię.
Miło mi oznajmić, że dobra passa Brandona Sandersona trwa! Ta książka utwierdza moją subiektywną opinię, że tzw. Druga Era świata allomancji to najlepsza z serii Sandersona, które jak dotąd przeczytałem. Oburzonych uspokajam jednak, że Archiwum Burzowego Światła jeszcze nie tknąłem.
Za co tak lubię Drugą Erę? Przede wszystkim chyba za to, że proporcje "epickości" do "normalności" są w niej w moim przekonaniu najzdrowsze. Nie to, żebym nie lubił czytać o wielkich wydarzeniach na kosmiczną skalę, ale wolę, jak są one nam dawkowane w rozsądnych granicach. W przygodach Waxa i Wayne'a znajduję właśnie najwięcej przyziemności, by w pewnym momencie – ale nie za wcześnie właśnie – zostać uraczonym odpowiednią porcją szokujących wydarzeń. W "Żałobnych opaskach" jest tego wprawdzie więcej niż w poprzednich częściach, ale granica nie zostaje przekroczona.
Jeśli chodzi o całą serię "Z mgły zrodzonego", bardzo odpowiada mi motto serii: "Zawsze jest kolejna tajemnica". Nie dość, że wielokrotnie powtarzane, to także potwierdzane poprzez faktyczny rozwój fabuły, chociażby w zakończeniu niniejszej książki.
No właśnie, zakończenie. Od początku tej opowieści gdzieś tam z tyłu głowy czułem, że w całej tej historii Żałobnych Opasek jest jakieś duże niedopowiedzenie. U Sandersona nigdy nie wiadomo, czy to jest część konwencji, czy faktycznie kryje się za tym coś więcej. To znaczy, do tej pory nigdy nie było wiadomo. Bo z każdą kolejną powieścią przekonuję się, że coś, co uznawałem za niedopowiedzenie, było zaplanowaną furtką do przyszłych wydarzeń. A to lubię.
adventurous
fast-paced
Plot or Character Driven:
A mix
Strong character development:
Yes
Loveable characters:
Yes
Diverse cast of characters:
Yes
Flaws of characters a main focus:
Yes
3.0/5.0
-2 points because Wayne exists. Otherwise this would’ve been put down if it wasn’t Sanderson. Will read the last one anyway.
Humors not hittin’, characters not hittin’, emotionally not hitting.
But the world building and plot is still top tier
-2 points because Wayne exists. Otherwise this would’ve been put down if it wasn’t Sanderson. Will read the last one anyway.
Humors not hittin’, characters not hittin’, emotionally not hitting.
But the world building and plot is still top tier
Not to be bisexual on main but now I’m h*rny for Steris!!!